Lodołamacze to krótkie zabawy, które mają na celu przełamanie „pierwszych lodów” pomiędzy uczestnikami szkolenia lub między uczestnikami a prowadzącym. Ich nazwa jest bezpośrednim tłumaczeniem angielskiego wyrażenia „icebreakers”. Lodołamacze są szczególnie przydatne w szkoleniach nieinformatycznych, w których uczestnicy często nie znają się wcześniej i mogą czuć się nieśmiali lub zahamowani.
Lodołamacze mogą mieć różne formy i cele, ale najczęściej nie realizują one innych celów szkoleniowych poza towarzyskimi. Jednak dobrze dobrany lodołamacz może być powiązany ze szkoleniem i stanowić świetne wprowadzenie do danego tematu. Przykładem takiego lodołamacza jest ćwiczenie znane pod nazwą „Kłębek”. Polega ono na tym, że prowadzący trzyma w ręku kłębek wełny i odpowiada na kilka pytań, takich jak „Jakie jest twoje hobby?”, „Jaka jest twoja ulubiona książka?” lub „Co zabrałbyś na bezludną wyspę?”. Po udzieleniu odpowiedzi, rzuca kłębek do dowolnie wybranej osoby, trzymając koniec wełny. Uczestnik, do którego skierowany był rzut, odpowiada na te same pytania i ponownie rzuca rozwijając kłębek i trzymając nić itd. Nastrój w grupie staje się coraz bardziej zabawowy, a salę zaczyna oplatać pajęczyna. Pojawia się również ciekawość co będzie dalej? Kiedy kłębek dotrze do ostatniego uczestnika, a sala jest kompletnie zamotana, następuje „właściwe” zadanie: należy odplątać salę rzucając kłębek odwrotnie i zwijając go powoli, z tym że uczestnik rzucający kłębek powtarza odpowiedzi udzielone przez swojego poprzednika. Ćwiczenie to poza funkcjami typowego lodołamacza może stanowić świetne wprowadzenie do szkolenia poświęconego komunikacji. Ilustruje ono bowiem umiejętność słuchania innych ludzi.
Inną funkcję pełnią lodołamacze, które koncentrują się na aktywności fizycznej. Potrafią pobudzić aktywność w trakcie szkoleń, w których jest wiele treści teoretycznych, przełamać poobiednie zmęczenie lub wyrwać z otępienia grupę z tzw. syndromem dnia drugiego. Przykładem takiego lodołamacza jest zadanie, które uczestnicy wykonują stojąc. Jeden z nich wykonuje dowolny gest lub ruch, np. podskakuje. Kolejny powtarza jego ruch i dodaje swój własny, np. drapie się po głowie. W ten sposób sekwencja ruchów staje się coraz bardziej skomplikowana, jest sporo pomyłek, dużo śmiechu. Grupa siada do pracy po takim zadaniu nieco bardziej zaktywizowana.
Wykorzystywanie lodołamaczy powinno być stosowane z umiarem. Zbyt duża ich ilość może spowodować wrażenie infantylności szkolenia. Uczestnicy mogą się poczuć traktowani jak dzieci w ogródku zabaw. Należy też wystrzegać się lodołamaczy bardzo popularnych, „ogranych”. Ludzie oczekują nowości i są w stanie zaakceptować wiele zabaw i zadań, które ich zaskoczą, będą ciekawe. Kolejne angażowanie w ćwiczenie, które wykonywali już kilkakrotnie wcześniej, może spotkać się z niechęcią.
Podsumowując, lodołamacze są bardzo ważnym elementem szkolenia nieinformatycznego. Przełamują one bariery między uczestnikami, pobudzają aktywność i tworzą przyjazną atmosferę. Dobrze dobrany lodołamacz może być również powiązany z tematem szkolenia i stanowić świetne wprowadzenie do danego tematu. Należy jednak stosować je z umiarem i unikać powtarzania tych samych ćwiczeń, aby nie wywołać u uczestników wrażenia infantylności szkolenia.