Jak unikać nadużywania i zachować zdrowy rozsądek
Słowa obcojęzyczne w języku polskim
W artykule tym zajmiemy się problemem stosowania słów obcojęzycznych, w szczególności anglojęzycznych, w świecie biznesu i szkoleń. Język polski, jak każdy inny, rozwija się czerpiąc z innych języków. Niektóre sformułowania stają się anachroniczne, z drugiej zaś strony pojawia się wiele nowych terminów związanych z poszczególnymi dziedzinami życia. Słowa takie, jak: komputer, biznes, leasing i inne, chociaż wzięte wprost z języka angielskiego, traktowane są zupełnie naturalnie.
Problem nadużywania słów obcojęzycznych
Problem pojawia się wówczas, kiedy anglojęzyczny termin jest używany, podczas gdy istnieją precyzyjne i zrozumiałe polskie odpowiedniki. W dziedzinie szkoleń mamy np. outdoor training lub nieco po polsku – zajęcia outdoorowe (w przeciwieństwie rzecz jasna do indoorowych). Niewtajemniczonym wyjaśniamy, że chodzi po prostu o zajęcia w terenie lub w pomieszczeniu.
Przykłady nadużywania słów obcojęzycznych w świecie biznesu
W artykule wskazaliśmy kilka, czasem śmiesznych, czasem rażących, przykładów terminologii angielskiej w działaniach szkoleniowych i szerzej – biznesowych. Szkolenie trenerów nazywa się w różnego rodzaju ogłoszeniach lub nomenklaturze niektórych firm – train the trainers. Z pewnością musi być to coś znacznie poważniejszego i bardziej profesjonalnego niż zwyczajne szkolenia trenerów. W niektórych szkoleniach z zakresu Neurolingwistycznego Programowania można uzyskać tytuł Praktyk NLP w odróżnieniu od tytułu Practitioner NLP, który jest oferowany po innych szkoleniach z tego zakresu. Prezentacja firmy szkoleniowej nazywa się niekiedy – pitch.
Słowa obcojęzyczne jako zasłona dla nierzetelnej wiedzy lub sposób dowartościowania się
Obcojęzyczne, niekiedy żargonowe zwroty są zasłoną dla nierzetelnej wiedzy lub stanowią sposób dowartościowania się. Maniera stosowania anglojęzycznych terminów wzięła się ze sfery zarządzania. Wraz z rozwojem kapitalizmu pojawiły się w Polsce nowe stanowiska, które mogą być jednoznacznie określane w naszym języku, lecz obcojęzyczne nazwy przydają im widocznie większej powagi i prestiżu.
Jak unikać nadużywania słów obcojęzycznych i zachować zdrowy rozsądek
Nie jest naszą intencją krytykowanie używania obcojęzycznych zwrotów, zdajemy sobie sprawę, że bez ich wpływu nie byłoby rozwoju języka. Chodzi nam o to, by terminy te stosować rozsądnie i nie zubożać własnego języka. W artykule przedstawiliśmy kilka przykładów nadużywania słów obcojęzycznych w świecie biznesu i szkoleń, a także wskazaliśmy na to, jakie problemy mogą one powodować. Zachowanie zdrowego rozsądku w stosowaniu słów obcojęzycznych jest kluczem do efektywnej komunikacji i budowania wiarygodności w świecie biznesu.